poniedziałek, 26 sierpnia 2013
21. Żółty dzieciaczek z króliczkiem
W sobotę wróciłam z trójmiasta. Było całkiem fajnie, z tym wyjątkiem, że pogoda nie do końca dopisała. Było zimno i podało. Opalać się nie mogłam, za to zwiedzałam trochę. Trzeba było wykorzystać ten weekend. Po powrocie od razu zabraliśmy się za dokończenie remontu domu. W najbliższym czasie postaram się wysłać resztę zaległych paczuszek. Jako, że nie mam teraz dużo czasu na kreatywne zajęcia pokażę wam figurkę wykonaną kilka tygodni temu. Ot, taka sobie zwykła figurka dziecka w piżamce z ulubioną maskotką. Planu na tą figurkę jako tako nie miałam. Wszystko wyszło w miarę lepienia. Oceńcie sami :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Urocza :>
OdpowiedzUsuńŚliczniusie, a jakie urocze...
OdpowiedzUsuńZakochałam się!
przepiękne!
OdpowiedzUsuńChciałam zaprosić Cię na konkurs, na mojego bloga :) Do wygrania kilka moich bransoletek. Mam nadzieję, że się skusisz!
Pozdrawiam
Piekne sa:)
OdpowiedzUsuńŚliczna *.*
OdpowiedzUsuńOczywiście, że mozesz wziąć udział w konkursie, nie mając facebooka.
OdpowiedzUsuńzapraszam!
Ale cudowny...jest sliczny....słodziutki!!!
OdpowiedzUsuńzapraszam do obserwowania mojego bloga muliniane-cudenka.blogspot.com
pozdrawiam:)
Aż mowę odebrało.Jest prześliczny.Wszystko równe i dopasowane.Naprawdę gratuluję za talent ;)
OdpowiedzUsuń