piątek, 17 stycznia 2014

31. Mała kokeshi


Kolejna gejsza tym razem mniej dopracowana jeżeli chodzi o szczegóły, ale przy tym bardziej urocza. Myślę, że to nie będzie ostatnia kokeshi jaką zrobię. Mam już nowe pomysły, jednak z ich realizacją będę musiała się wstrzymać.




Farmacja jest okropnym kierunkiem. Codziennie się pytam za jakie grzechy tam trafiłam xD. Pocieszające jest to, że w czasie sesji mamy tylko jeden egzamin. Ale cóż po tym jak cały semestr trzeba zakuwać po nocach...

Przypominam o rozdaniu (patrz poprzedni post). Na zgłoszenia macie czas do końca stycznia :)

4 komentarze:

  1. Wyszła ślicznie....czekam na następne:)
    muliniane-cudenka.blogspot.com
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już sam tytuł bloga przemawia do mojego serca - ja także robię co lubię a jak widzę do tego taką śliczną lalunię to buzia mi się cieszy bo i ja robie lale - szyję je. Zapraszam do obejrzenia moich prac, będzie mi niezmiernie miło gościć :)

    OdpowiedzUsuń